wtorek, 9 września 2014

Proceder przestępczy w internecie | HACKING, WYŁUDZENIA

potencjalny blogger - triggerowiec
W świecie nowych technologii pieniądze szybkim strumieniem przenoszą się do internetu. Przy pierwszych rzeczowych obserwacjach dochodzimy do wniosku, że zarabia się poprzez reklamy. Umieszczanie banerków, linków, reklam Google Adsense, Adkontekstów. Wszystko ładnie wygląda, jednak większość reklamodawców płaci za kliki w reklamę ... I tu robi się problem. Można by poświęcić mnóstwo czasu na zgodne z prawem działania mające na celu ulepszenie naszej strony czy bloga, pozycjonowanie go oraz przedstawienie informacji w nim zajętych w sposób przystępny dla potencjalnego użytkownika (czytaj potencjalnego klikacza w reklamy). Im więcej wejść tym możliwość klika większa, więc wiemy na czym to polega i jak ciężka to praca...

Ale chwileczkę... !!!
Istnieje również nie zgodna z prawem działalność w tym temacie, którą potępiam i odrzucam na wstępie. Chodzi o klikanie nie przez człowieków, w sposób nienaturalny, sztuczny.

Przykładowa konstrukcja.
Cały system zorganizowanej grupy przestępczej oparty jest o działanie triggerów. Są to konstrukcje w Java Script symulujące kliknięcie po stronie użytkownika (z przeglądarki). Oczywiście najprostsze zastosowanie nie miałoby tutaj miejsca. Tworzone są specjalne nieczytelne kody w js zamieszczane w zewnętrznych bibliotekach, najczęściej w plikach tzw. 'min' (o zlanym kodzie), podrasowane mieszarkami kodu. Sam trigger też skrzętnie ukrywa się w gąszczu kodu, innych działających zgodnie z prawem triggerów, a TEN NAJWAŻNIEJSZY KLIK odbywa się nie w element css na stronie a w określone punkty ekranu (współrzędne). Triggerowe kliki oczywiście nie wskakują cały czas, a odpowiednie funkcje ładnie udają naturalny ruch i prawdopodobieństwo kliku. Ważnym aspektem w przestępczej działalności polegającej na oszustwie systemu (głównie Adsense) jest posiadanie sporo serwerów PROXY, nie udostępnionych dla większej grupy internautów, a które pomagają w utrzymaniu rozmaitości IP. Najlepiej by serwer mający odpowiednie skrypty znajdował się dosyć daleko (może serwery francuskie .... ) i nie wzbudzał podejrzeń.

Tak w skrócie przedstawiam ową możliwość działań ZGP (zorganizowanych grup przestępczych), które niczym klonowe facebooki odprowadzają miliardy złotych z systemu reklamowego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz