czwartek, 9 kwietnia 2015

Preppersi - czyli bądź przygotowanym | SPOSTRZEŻENIE

przykładowa piwnica z zapasami
 Prepper to osoba, która posiada pewien zasób pozwalający na poradzenie sobie w sytuacji kryzysowej. Są to posiadane umiejętności oraz otaczające rzeczy danego preppera. Preppersi zwracają baczniejszą uwagę na magazynowanie i zapasy niż klasyczny survival prymitywnego przetrwania. Do działań preppersów zalicza się:
 - gromadzenie zapasów żywności i wody pitnej
- budowa schronów,
- gromadzenie narzędzi,
- konstruowanie miejsc samowystarczalnych.

Robią to jak sami mówią na wszelki wypadek a ich działania nie są szalone lecz odpowiedzialne. Chcą być przygotowani na różnorakie klęski żywiołowe np. powodzie, susze, tajfuny czy orkany, na świat bez prądu, sklepów, stacji benzynowych, na wypadek wielkiego krachu gospodarczego.

- jak chcą to niech sobie robią ...

Mnie osobiście dziwią tzw. zestawy preppersowe na np. 48 godzin. Zestawy te mają zapewnić "przeżycie", no właśnie czy przeżycie, czy komfortowe czekanie w samochodzie aż panowie z straży pożarnej podjadą i ściągną delikwentów z miejsca... ? W 48 godzin to nie trzeba nic zjeść i nic się napić, wystarczy tylko odpowiednia temperatura by czasem nie zamarznąć jeśli jest się w syberyjskich mrozach. Prędzej taki zestaw jest normalny dla ludzi, którzy wybierają się w góry czy w inne miejsce szczególnie zagrożone, niż zwykłego obywatela jadącego po zakupy do marketu.

Oczywiście oprócz zestawów można odnaleźć bardzo ciekawe konstrukcje odpowiadające na pytania:
- Jak przechować mięso nawet na 20 lat ... ?
- Jak przechowywać wodę by była zdatna do picia ... ?
- Jak sobie rozpalić ogień ... ?
- Jak  sobie zdobyć pożywienie ...?
- Jak żyć gdy nie ma cywilizowanego świata?

To jedne z nielicznych pytań pojawiające się w obliczu sytuacji kryzysowych. A czy ty umiesz odpowiedzieć na nie? Czy jesteś przygotowany by przetrwać? A może takie przygotowania są zbędne? Bo kto ma przetrwać i tak przetrwa.

A czy ja poczyniłem jakieś kroki, czy myślałem coś w tym temacie?
Narazie przez myśl mi przeszło magazynowanie tytoniu (myślę, że najlepszy byłby Nevada pomarańczowy) i tutek papierosowych, jednak z braku funduszy nie poczyniłem żadnych kroków w tym kierunku ,=:;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz