poniedziałek, 18 sierpnia 2014

Poznawaj świat samemu | POZNAWANIE ŚWIATA

W świecie, w którym z każdej strony otoczeni jesteśmy różnorakimi informacjami, które przelatują przez nas mózg jak woda przez gąbkę czasem ciężko się odnaleźć. Pierwszym krokiem by szukać prawdy i być w niej jest kwestia zuważenia pewnych spraw, które nas otaczają.

W telewizji dostałem papką informacyjną, przełączam kanał na innych te same info, różne komentarze tego samego wydarzenia, niby różniące się poglądy, ale wszystko w jeden deseń. Po kilku dniach spotykam się z znajomą osobą. Wchodzimy na tematy ogólnoświatowe a z ust tej osoby płyną komentarze z telewizji, ubrane we własne słowa, jednak te same. Nerwowo szukam pilota w kieszeni by wyłączyć ten teatrzyk czerwonym przyciskiem, pilota nie znajduje i wracam, że jest to "rzeczywistość". Zastanawiam się jak nasze rozmowy wyglądały w innym państwie czy w innym obszarze ziemi. Czy bylibyśmy tacy jakich nas zrobioną ową papką. Czy może istnieje człowiek, który rozmawiając z innym człowiekiem mówiąc prawdę płynącą z samego serca ? Samo uświadomienie sobie, iż przekaz medialny może być starannie przygotowany i ułożony daje możliwość ujrzenia medialną kreację człowieka.

Niektórzy rezygnują z radia, telewizji czy internetu. Nie tędy droga. W przypadku internetu sami rządzimy informacjami, które dostają się do nas, a możliwości tworzenia swoich stron internetowych, teraz szybko i bez znajomości tajników technologii internetowych pozwalają na wysyłanie własnych informacji w eter.

Ogólnie spoglądając na otoczenie warto patrzeć z boku, patrzeć i widzieć, słyszeć i słuchać, dotykać i czuć. Samemu można eksplorować świat, nie wnikać w szczegóły tylko być. Odkrycia przychodzą same, a nawet są często zaskakujące. W każdym miejscu, w którym się znajdziemy możemy spojrzeć z boku czy to w sklepie, jarzyniaku, w markecie, czy w urzędzie. Ja osobiście lubię sobie patrzeć na zachowania ludzkie, całościowo na postacie, poznawać jednak bez wchodzenia w sferę prywatności innych, po prostu normalnie funkcjonując i włączając sobie wzrok, słuch i czucie.

niedziela, 17 sierpnia 2014

Efekt odbicia w lustrach | PRZEMYŚLENIA, POZNAWANIE ŚWIATA

Przechodząc przez miasto często oglądamy witryny sklepowe. Tutaj na wystawie buty, dalej akcesoria wędkarskie czy skórzane torebki. Czasem w wielości wystaw, ukradkiem zauważamy własne odbicie, które czasem warto zauważyć i przypatrzyć się jemu uważniej.

Samo odbicie jest zawsze odbiciem lustrzanym, czyli odbiciem "na odwrót". Sami jednak siebie nie zobaczymy (fizycznie) z boku, lustro daje nam tą możliwość, a zakłamanie, które z sobą niesie jest ogólnie znane. Nasza prawa ręka w lustrze jest lewą a chcąc przy odbiciu dotknąć własnego nosa musimy wziąść korekte na lustro. Ale to tylko lustro ...

Ostatnio zacząłem zauważać, że w życiu codziennym, w społeczeństwie bez udziału luster mamy zakłamany obraz rzeczywistości, fałszywy tak oczywisty, że nie zauważalny a nawet prze większość branych jako obowiązująca rzeczywistość. Słodkie słowa od znajomych, przyjaciół, tu dzień dobry do sąsiada, uśmiechy, wszechobecna kultura i pozytywne usposobienie a z drugiej strony całkowicie inny obraz prawdy. Tu nie będę ciągną tematu, gdyż u każdego może być inaczej w tym temacie. W świecie chodzących ludzików z papieru i pachnących chemią z galerii jest to coraz mniej spotykane, jednak na znak szacunku nie przekreślam tegoż przypadku.

Głosowania w demokracji również cieszą się moim zainteresowaniem pod względem tematyki luster. - "Za prawem do aborcji"
- "Eutanazja na tak"
- "Prawo do adopcji par homoseksulnych"

- a z drugiej strony "Absolutnie przeciwko zabijaniu"
- "Prawo do życia"

Ogólnie głosowanko, że czarne jest białe, i że marchewka jest owocem jest już codziennością a wyniki zdają się potwierdzać, że żyjemy w czasach gdzie wszystko jest na odwrót. Wychodząc z założenia, że nowoczesność, new generation i inne schematy współczesnego światka polegające na zafałszowaniu i zlikwidowaniu prawdy są kierunkiem (czy prawidłowym czy nie ?) wszystkich obywateli cywilizowanego świata można by przystać na to i zanurzyć się w zakrzywionej rzeczywistości.

Jednak istnieją sprawy, które nie da się zafałszować ... Poproszę o kontakt i informację ludzi działających na rzecz zakłamania co mam zrobić gdy wkłądam kanapkę do ust. Co mam powiedzieć sobie na pytanie: Co teraz robisz? Czy mam wmówić sobie, że teraz śpię albo zamiast kanapki z pomidorem i ogórkiem jem kebaba?
Te same pytania powracają przy wszystkich czynnościach fizjologicznych, które wykonuje. Jeśli zostałem umiejscowiony w takowym systemie proszę o pomoc jak mam sobie poradzić w tych sytuacjach bym nie stykał się z prawdą .

piątek, 4 lipca 2014

Z językiem na brodzie - bieganie | POZNAWANIE ŚWIATA, POZNAWANIE SIEBIE

Skończyłem pracę. Szybkim ruchem przemieściłem się do kuchni by spożyć obiad. Jest, zaliczony. Mam energię, odbieram telefon z skarbówki, dzwonię do brata i załatwiam sprawę w banku. Jest godzina 18, więc dużo jeszcze przedemną. Szybkim chodem udaje się na zakupy. CIach, ciach, ciach, koszyk zapełnia się, a ja wypatruje, w której kasie jest mniejsza kolejka. W głowie przenikają kolejne sprawy do załatwienia a ich ilość powoduje zwiększenie tempa stawiania kroków.

Ajj

Nie mam karty zbliżeniowej. Cenne sekundy uciekają a ja wciąż czekam na resztę pieniędzy. Już 21. Najwyższy czas ułożyć sobie plan spraw na kolejny dzień. Jutro działam 12 godz. w pracy (bo muszę przyrobić trochę grosza), więc umycie samochodu wychodzi z gry.

A może tak jutro nic nie będe robił szybko ? Może zrobie tyle ile zrobie własnym tempem, zauważając wokół przyrodę, spoglądając na produkt spożywczy i czytając jego skład, rozmyślając czy wziąść gruszkę czy może coś bardziej egzotycznego,  a wieczorem spocząć i nie robić nic ...

Spostrzeżenie
Czas wykonywania czynności zwiększył się przez ostatnie 20 lat. Nagrywając z lotu ptaka przemieszczających się ludzi łatwo można by wyliczyć prędkość ich chodu. Ludzie biegają. Ludzie biegają bo mają sprawy a jedna goni kolejną. Ludzie biegają by żyć, by jeść, by jakoś funkcjonować w tym społeczeństwie. Ludzie biegają mimo urządzeń, które pozwalają na zaoszczędzenie czasu. Czy 20 lat temu chodziłeś szybciej czy teraz?

Hola, hola - nie wszycy biegają. Są ludzie nie biegający. Dzielą się na dwie grupy. Pierwsza  z nich to olewacze, bezdomni, czy pijaczki pod spożywczakiem - oni powoli do przodu żyją sobie. Myślę, że jest to spowodowane tym, że nie umieją biegać lub nie radzą sobie z biegiem. Druga grupa to ludzie, którzy żyją na wysokim stanie, oni mają pod sobą ludzi (pół biegających), którzy pilnują by ludzie biegali by oni nie biegali.