Przykładowy słup z kamerkami |
Z pomocą przychodzą nam nowe technologie. Możliwość rejestracji i kontroli ludzi nie przeszła mimochodem a organizacje zajmujące się bezpieczeństwem postanowiło wykorzystać zdobycze techniki. I tak czujemy się bezpiecznie pod czujnym okiem monitoringu, kamer zawieszonych wszędzie gdzie tylko się da. W internecie zaczynając od naszych komputerów jesteśmy obdarzeni wyszukanymi i skomplikowanymi programami, które pracując 24h na dobę zbierają informację o każdym z nas i śledząc poczynania każdego obywatela nowego świata w razie potrzeby dawają sygnał alarmowy.
Oczywiście zdarzają się pewne wpadki, jak słynne podsłuchy pani Angeli Merkel należące do przyjaciół z Ameryki, jednak sama idea wygrywa z kretesem mając na celu jakże szczytny cel, cel, który nawet może uświęcać środki. Dlatego kontrola i rejestracja winna odbywać się w ukryciu, bez zbędnych pokazów, sam potencjalny terrorysta musi poczuć się swobodnie i stracić czujność w którejś z części życia by system bezpieczeństwa go wyłapał i zutylizował.
Idąc i rozwijając się w myśli na temat bezpieczeństwa społeczeństwo winno samo spełniać funkcje kontrolne. Każdy ma obowiązek pilnować czy wokół jego nie dzieją się jakieś podejrzane rzeczy i czy sąsiad mieszkający piętro wyżej nie produkuje niedozwolonych przez prawo środków psychoaktywnych. Wydaje się, że idąc tą drogą uzyskamy największą kontrolę, a bezpieczeństwo i pokój jawić się nam będzie jak raj odzyskany. Świat bez wojen? Tak, jest możliwy, zaufajmy tylko wzajemnej kontroli a wszelkie problemy zduśmy w zarodku, które w świecie kontrolnym nie ujdą bez wykrycia.