środa, 30 kwietnia 2014

Praca w Call Center - psychologiczne rozważania

podczas pracy ...
Telefon dzwoni. Telefon dzwoni. Telefon dzwoni. 

Na trzy telefony (te stacjonarne) odbieramy 2 albo i 3 telefony z call center, gdzie pracownik przedstawia nam ofertę firmy, którą aktualnie ma na liście. Jesteśmy tym faktem poirytowani, myślimy o zastrzeżeniu numeru, zmianie, czy nawet o rezygnacji z stacjonarnej usługi. Jednak sprawa ma dwie strony a ta druga strona okazuje się być w bardziej tragicznej sytuacji.

Pracownik Call Center, swieżo upieczony i przyjęty do nowej fuchy z werwą rusza na swój fotel i realizuje swoje zadania. Mija tydzień, mija miesiąc. Bardziej wytrwali są na stanowisku zwraci i gotowi, dzwonią bez ustanku przy 20 procentowej skuteczności.


Problem nr 1:
 Pracownik położył się spać, zrelaksowany, już po pracy, by rano podjąć nowe wyzwanie przedstawienia kołudry z puchu wielbłądziego. Przychodzi oczekiwany sen, zmęczenie daje znać o sobie, a marzenie senne jest bardzo realistyczne. Śni mu się, że jest w pracy w swoim boxie,  a na swoim komputerze wyświetla mu się osoba o tym samym imieniu i nazwisku jako kolejna do "obróbki telefonicznej". Uśmiech na twarzy i przerwanie rutyny cieszy, wreszcie coś się dzieje, sprzedam mu tą wielbłądzią pokrywę. Klik w "Zadzwoń" i sygnał oczekiwania. Ukradkiem kątem oka zauważa adres delikwenta i wpada w lekkie osłupienie, tudzież panikę gdyż adres jest jego adresem. Słowo się rzekło, a może tu warto powiedzieć klikło, ktoś odbiera telefon. W słuchawce call centerowiec rozpoznaje dziwnie znajomy głos. Po kilku sekundach odkrywa, że jest to jego własny głos, a numer telefonu jest jego domową stacjonarką ... Przedstawia automatycznie ofertę, "klient" odpowiada, że nie ma czasu gdyż wychodzi do pracy i żartem rzucając, że rozumie dzowniącego, gdyż sam właśnie zmierza do pracy w Call Center.


Problem nr 2:
Pracownica Call Center w chwili uniesienia z mężem zaczyna zadawać pytanie z broszurki Call Centerowej. Mąż nie może znieść już tej powtarzającej się sytuacji i zabiera żonę do psychoterapeuty.

Psychoterapeuta:
- Witam, ja jestem Marzena Dolkówna, proszę się przedstawić i zaczynamy terapię
Pracowniczka Call Center:
- Dzień dobry, Marzena Nowak, chciałabym pani zaoferować bezpłatne badanie tyczące się układu krążenia, ruchu, kostnego i nerwowego, które właśnie odbywają się w pani mieście.
-....
Psychoteraputa:
- Nie dziękuje (z irytacją w głosie)  .... ups.

Rozwiązywanie problemów:
Pokolenie callcenterowców doczekało się własnego symbolu w katalogu schorzeń. Kluby anonimowych callcenterowców działają prężnie na terenie całego kraju a abstynencja w zadawaniu pytań call centerowych daje obiecujące wyniki.

Ja osobiście zakładam klub anonimowych odbiorców telefonów z Call Center...

1 komentarz: